Bałkanistka, dziennikarka i tłumaczka. Ma doktorat z literaturoznawstwa, wykłada w Instytucie Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorka książki naukowej Topografie przestrzeni wyobrażonych. Serbska i chorwacka fantastyka gatunkowa. Współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym” i „Herito”; publikowała m.in. w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, „Dużym Formacie”, „New Eastern Europe”, „Dwutygodniku”, „Krytyce Politycznej”, „Odrze” i „Ha!arcie”, a także w kilku chorwackich czasopismach. Stypendystka międzynarodowego programu Connecting Emerging Literary Artists 2019–2023 i laureatka Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO.
Jeśli ktoś wybiera się do Chorwacji, a chce dowiedzieć się czegoś o historii i kulturze tego zakątka świata, książka jest dla niego. Dzieło Aleksandry Wojtaszek jest niezwykle interesującym opisem kraju, który jest jedną z najpopularniejszych destynacji wakacyjnych Polaków. Jest tu wszystko, czego początkujący miłośnik Bałkanów mógłby chcieć się dowiedzieć. Do tego lekki sposób narracji i ciekawe wątki personalne sprawiają, że tym chętniej chce się zgłębić temat (klimat książki wpasowuje się idealnie w wakacyjny wyjazd - choć nie wszystkie tematy są lekkie, łatwe i przyjemne). Propozycje bibliograficzne umieszczone na końcu ułatwią pogłębienie wiedzy każdemu, kto ma trochę większy apetyt.
Polecam.
Gdy sięgnęłam po tę książkę, Chorwacja kojarzyła mi się z popularnym kierunkiem zagranicznych wyjazdów i wicemistrzostwem tego kraju w piłce nożnej. Autorka tej książki sprawiła, że poznałam ten kraj na nowo. Ze wszystkimi zaletami i wadami, z ciekawą historią, z obecnymi bolączkami. Aleksandria Wojtaszek ma niezwykle ciekawy sposób snucia opowieści, używa bogatego języka, a całość jest spójna i ciągła, przez co wątki się rozwijają i uzupełniają. Czułam się tak, jakbym to ja podróżowała po Chorwacji, widziała kamieniste plaże, zwiedziła Istrię, Zagrzeb i wiele innych miejsc. Zaciekawiły mnie szczególnie wątki społeczne i historyczne, na tyle, że będę chciała uzupełnić wiedzę o historii Bałkanów, a kto wie czy nie innych krajów. Polecam.